Kącik pytań

“Jak poradzić sobie z nadmierną złością dziecka?”

.
Złość dziecka nie jest nigdy nadmierna – to my, dorośli nie rozumiemy jej źródła i nie akceptujemy jej wyrażania.

Zawsze jest jakiś powód, dla którego dziecko zachowuje się tak, a nie inaczej. Czasem złości się, bo zmieniła się jego sytuacja (np. pojawił się rywal w postaci rodzeństwa, ukochany rodzic wyjechał za granicę, pojawiło się ogromne wyzwanie w postaci przedszkola…). Dziecko tak naprawdę złości się z takich samych powodów jak my dorośli: bo czuje się opuszczone, samotne, skrzywdzone…

Nie rozumie jednak swoich emocji, skąd się pojawiają i co oznaczają. Wyraża złość tak, jak potrafi – uderzy młodsze rodzeństwo, wykrzyczy rodzicowi: Nie kocham Cię!
Dlatego warto najpierw rozejrzeć się, co takiego dzieje się w życiu dziecka, o co może chodzić? No i ważne też jest, by zadać sobie pytanie, w jaki sposób mogę dziecku pomóc wyrazić emocje? Można spróbować wyskakać złość, wykrzyczeć, namalować. Można też wtedy spytać dziecko, czego chce jego złość.

Złość to bardzo dobra emocja – ma w sobie dużo energii jest świetnym informatorem dla uważnego obserwatora. Trzeba tylko uczyć dziecko umiejętnie ją oswajać.